niedziela, 30 września 2012

Gra w zielone

Babskie wieczory różnie się kończą. Mój ostatni skończył się takimi dziwnymi zdjęciami. Strój bardzo luźny, powiedziałabym domowy, chociaż ze szpilkami. Lubię takie nieoczywistości. Ostatnio się przeprowadziłam i zyskałam nową szafę, okazało się, że w spodniach mojego chłopaka czuję się tal samo dobrze, jak w swoich ;)










jeans - my boyfriend's / levis
t-shirt - zara
sweater - sh
beanie - h&m
heels - mango
belt - sh

photos : Karola

piątek, 14 września 2012

autumn colours

Niby pełne słońce za oknem, jednak zmiana barw w mojej szafie, mocno zwiastuje nadchodzącą jesień. Dla mnie to taka mała wyrocznia, jak nie mam już ochoty na żywe kolory, to znaczy, że zbliża się nowy sezon. Dlatego chętnie wkładam butelkową zieleń, bordo, kolory ziemi. Kombinezon wprawdzie jeszcze z letnich zakupów, jednak towarzystwo już bardzo jesienne.

Na blogu też premiera mojego nowego koloru włosów, który jest zasługą Asi z saloniku fryzjerskiego i jej cierpliwości w dochodzeniu o jaki odcień mi właściwie chodzi :) Bardzo dziękuję, bo dokładnie tego chciałam. A Wam jak się podoba moje toffi?









suit - pull&bear
shirt - sh
earring - Diva
necklace - kappAhl
bag - sh
shoes - h&m
sunnies - paco rabbane

photos : Karola

wtorek, 4 września 2012

the roof is on fire

Dziś zdjęcia z dachu nowego mieszkania Wioli! Zrobione tuż przed zachodem słońca. W powietrzu czuje się już jesień, więc mam ochotę zakładać na siebie warstwy miękkich materiałów, zawsze noszę ze sobą wielką parkę, bo poranki i wieczory są naprawdę zimne, a ja jestem zmarzluchem. Ozdoba na szyi (komin? naszyjnik?) to przypływ weny w jakiś nudny wieczór, z wykorzystaniem tatusiowych koszulek. Reszta to luźne, niekrępujące ubrania, w sam raz do skakania po dachu.









tunic - zara
necklace - DIY
leggins - no name
boots - no name
jacket - vero moda
bag - gift

photos : Wiola